Wiele się dziś mówi o kryzysie; o ciężkich czasach, które nastały; o konieczności oszczędzania. Wszystko to oczywiście prawda – według Credit Suisse Research Institute od połowy roku 2011 do połowy roku 2012 majątek gospodarstw domowych na świecie zmniejszył się o 12,3 bln USD. Nie należy jednak postrzegać tych danych, jako determinujących przyszłość, gdyż prognozy są bardzo optymistyczne.
W raporcie Global Wealth Report 2012 wspomniany wyżej Credit Suisse Research Institute szacuje, iż poziom bogactwa w skali świata wzrośnie z 223 bln USD w roku 2012 do 330 bln USD w roku 2017, czyli prawie o 50%. Liczba milionerów na świecie w 2017 r. osiągnie poziom 46 mln osób, w Polsce natomiast 78 tys., co stanowić będzie jej podwojenie. Nie posiadam szacunkowych danych o tym, ilu wśród milionerów będzie wywodziło się z branży MLM. Znajduje się już w niej część właścicieli firm zajmujących się sprzedażą bezpośrednią. Stopniowo dołączają do tego szacownego grona liderzy marketingu bezpośredniego.
Tendencja wzrostowa dotyczy przede wszystkim krajów rozwijających się, ponieważ mimo iż w tej chwili są daleko poza USA (16,9 mln) i Europą (15,4 mln) w liczbie milionerów, to właśnie dzięki temu mają doświadczyć największego przyrostu tego segmentu mieszkańców. Przodują tutaj Chiny, które do 2017 r. mają praktycznie podwoić ilość milionerów w swoim kraju, która sięgnie 2 mln osób. Należy zaznaczyć, że w opisanym wyżej raporcie milioner to osoba posiadająca majątek o wartości wyższej niż 1 milion dolarów.
Jak sytuacja z milionerami przedstawia się w Polsce w chwili obecnej? Jeśli by za kryterium bogactwa i bycia milionerem przyjąć posiadanie wolnych środków o wartości przewyższającej milion złotych polskich, to liczba takich osób w Polsce wynosi na dzień dzisiejszy ok. 100 tys., jak szacuje Krzysztof Jasiecki z Instytutu Socjologii i Filozofii PAN.
Wśród nich jest około 15 tys. osób, które posiadają co najmniej milion PLN w depozytach bankowych – według danych Piotra Nowaka z Departamentu Bankowości Prywatnej BNP Paribas Bank Polska.
Jak nietrudno się domyślić grupa ta jest bardzo różnorodna, na jej czele stoją oczywiście najbogatsi ludzie w Polsce, czyli Jan Kulczyk (3 mld USD) i Aleksander Gudzowaty (1,25 mld USD) lecz są to wyjątki. Większość osób posiada majątki o wartości od kliku do kilkudziesięciu milionów PLN.
Na terenach samego Dolnego Śląska funkcjonuje 711 milionerów, a w jego stolicy, Wrocławiu – 323. Jak można się było spodziewać najwięcej osób posiadających środki powyżej miliona złotych mieszka na terenie województwa mazowieckiego. Następne w kolejności są województwa małopolskie i wielkopolskie.
Czym się zajmują ludzie, którzy posiadają tyle pieniędzy? Najczęściej są to osoby grające na giełdzie, prowadzące działalność gospodarczą oraz jako reprezentacja pracowników etatowych – dyrektorzy w korporacjach.
Właśnie na tych ludzi pracuje cały rynek dóbr luksusowych. Aktualnie jest on wart w Polsce 30 mln zł, a odnotowywany wzrost to ok. 4% rocznie, co stawia nas na 20. miejscu wśród 26 państw objętych badaniem przez firmę Euromonitor International. Natomiast biorąc pod uwagę dane z lat 2005-2010, wzrost jaki zanotowano w tym czasie to prawie 50%, dzięki czemu dynamika wzrostu polskiego rynku dóbr luksusowych plasuje się na czwartym miejscu.
To, co według Polaków wyróżnia osoby bogate to: dom z basenem, następnie kształcenie dzieci za granicą oraz dom z ogrodem. Natomiast wśród luksusowych produktów, które najlepiej się sprzedają są oczywiście samochody i biżuteria, choć coraz więcej w Polsce pojawia się też prywatnych jachtów i samolotów. Najmniejszym zainteresowaniem cieszy się sztuka, ale jak mówią specjaliści, musimy do rzeczywistego zainteresowania nią po prostu dojrzeć. A to powoli się dzieje.
Oprócz rynku produktów powstał również, a właściwie nadal powstaje, rynek usług luksusowych. Są one dostosowane do najbardziej wymagających klientów i podobnie jak w przypadku produktów charakteryzują się bardzo wysokimi cenami. To jednak czyni je prestiżowymi i pozwala utrzymać lojalność milionerów.
Skoro prognozy są tak optymistyczne, to może by wziąć je za dobrą monetę i postarać się znaleźć się w tej prawie 80-tysięcznej grupie polskich milionerów roku 2017? W końcu przyszłość leży w naszych rękach.
Daniel Kubach
www.kubach.pl